sobota, 2 marca 2013

Rozdział 28



*Nina*
Poszłam za Liam’em i usiadłam na ławce obok niego. Domyślałam się, ze to będzie ważna rozmowa, więc trochę się stresowałam
- Nina, chciałbym cię przeprosić za to, że zrobiłem ci coś, co zawsze uważałem za chamstwo. Potępiałem ludzi, którzy tak postępują, a sam zrobiłem dokładnie to samo. Ty kochałaś mnie całym sercem, a ja cię odrzuciłem. Ale zrobiłem to dla twojego dobra, bo nie chciałem cię oszukiwać. Nie chciałem być z tobą nie kochając cię. Myślę, że to byłoby nie fair wobec ciebie, gdybym udawał, że cię kocham, a tak naprawdę nic bym do ciebie nie czuł. Wiem, że mogłem poświecić ci więcej uwagi, ale niestety nie zrobiłem tego i strasznie cię za to przepraszam. Wybaczysz mi?- zapytał patrząc mi głęboko w oczy.
- Tak. Nie potrafię się na ciebie gniewać, a poza tym myślę, że  wybrałeś chyba najlepszą możliwą opcję. Dałeś sobie czas na zastanowienie się nad swoimi uczuciami. Nie chciałabym, żebyś był ze mną Tylkowo to, żeby mi nie było przykro, bo to nie o to chodzi. Ja też nie byłam uczciwa wobec ciebie, bo okłamałam cię, mówiąc ci, że mam chłopaka. Zrobiłam to, bo pomyślałam, ze jeśli mnie stracisz, uświadomisz sobie, że albo mnie kochasz, albo jednak nic między nami nie ma. I teraz chciałabym wiedzieć, co sobie uświadomiłeś? Czy już na zawsze pozostajemy przyjaciółmi, czy kimś więcej?- zapytałam niepewnie.  Byłam pełna obaw. Nie chciałam, żeby był ze mną tylko z litości, ale bałam się też, co ja zrobię , gdy dowiem się, że mnie nie kocha.
- Kiedy wyjechaliśmy, strasznie za tobą tęskniłem i  już wtedy zacząłem sobie uświadamiać jak wiele dla mnie znaczysz. Ale gdy dowiedziałem się, że masz chłopaka, załamałem się.  Zrozumiałem wtedy, że nie jesteś dla mnie tylko przyjaciółką, ale kimś więcej, a ja przez swoją głupotę dałem ci odejść. Wtedy dotarło do mnie, że cie kocham.
Gdy to usłyszałam, zrobiło mi się ciepło na sercu. Liam spojrzał na mnie, tak jak jeszcze nigdy na mnie nie patrzył. Uśmiechnęłam się nieśmiało i spostrzegłam, że jego twarz jest coraz bliżej mojej. Pogłaskał mnie lekko po policzku i odgarnął włosy z mojej twarzy. Poczułam jego oddech łączący się z moim. Liam pocałował mnie delikatnie.  W tym momencie o  plecach przeszły mnie dreszcze, a  w moim brzuchu zaczęło latać stado motyli.  Jeszcze nigdy nie byłam tak szczęśliwa. Wtuliłam się w mojego chłopaka, a on objął mnie ramieniem, tak, że  czułam się jakby całe zło istniejące na ziemi zniknęło. Oprócz tej chwili nic się dla mnie nie liczyło. Nie ważne było to, co było między nami wcześniej i nie martwiłam się o przyszłość, bo wiedziałam, że cokolwiek się stanie, Liam zawsze będzie ze mną i że wszystko będzie dobrze.

*Magda*
-Z kim rozmawiałeś?- zapytałam mojego chłopaka odkładającego telefon
- Zostałem poproszony o udzielenie wywiadu dla jakiejś telewizji.
- I co zgodziłeś się?
- Powiedziałem, że muszę jeszcze pogadać z chłopakami, bo wszyscy mamy brać w tym udział. Szczerze mówiąc mam pewne wątpliwości co do tego czy się zgodzić, bo boję się pytań o życie prywatne. Co jak mnie o ciebie zapytają? Odkąd jesteśmy razem nie udzielałem żadnego wywiadu, ale ciągle krążą plotki  i domysły czy kogoś mam czy nie. Zgodzisz się, żebym ogłosił całemu światu, że jesteśmy parą?
- No nie wiem. Trochę się boję jak zareagują fanki.
- Nie martw się już ja zadbam, żeby się ciebie nie czepiały.  Pytanie tylko czy chcesz o tym powiedzieć. Jeśli nie to ja rozumiem i szanuje twoją prywatność, więc jeśli nie chcesz to powiedz.
- Chcę. Chcę, żeby cały świat dowiedział się o naszym szczęściu. Ale wiesz co jestem z ciebie dumna, bo wykazałeś się niezłą inteligencją i wyrozumiałością. .
- No widzisz nawet ja mam czasem jakieś przebłyski mądrości.- zaśmiał się
- Ciekawe co z Niną i Liam’em?
- Na pewno wszystko sobie wyjaśnili i pogodzili się.- powiedział Harry
- A jak myślisz jest coś między Anią i Lou?
- powiem ci szczerze, ze nie wiem, bo jakoś nie zwróciłem na to uwagi. Chociaż jak się teraz zaczynam nad tym zastanawiać, to może.
Opowiedziałam mu o tym, co mówił mi Louis, gdy przyszłam mu powiedzieć o tym, że już pocieszyłam Liam’a i pytałam Louis’a czy mogę zostać na noc u chłopaków w pokoju. Harry stwierdził, że musi pociągnąć przyjaciela za język i dowiedzieć się czegoś.
(następnego dnia)
W nocy nie mogłam spać, więc wstałam dosyć późno. Zeszłam na dół i zobaczyła Ninę i Liam’a wtulonych w siebie.
- Pogodziliście się?- zapytałam radośnie
Nina tylko się uśmiechnęła, a Liam powiedział:
- Tak. Oboje zrozumieliśmy swoje błędy  i wybaczyliśmy sobie. I dzięki temu mam teraz taką wspaniałą dziewczynę.- powiedział i pocałował moją przyjaciółkę w policzek.
- Strasznie się cieszę.- powiedziałam
- Co dzisiaj robimy?- zapytała Nina
- Nie wiem, ale chyba niestety musicie sobie  zaplanować dzień bez nas, bo  mamy dzisiaj wywiad, potem musimy jeszcze ustalić szczegóły sesji zdjęciowej, więc mamy sporo pracy.- powiedział Liam
- Szkoda, bo liczyłam na to, że spędzimy razem trochę czasu.- powiedziała jego dziewczyna
- Niestety, ale dzisiaj nie damy rady.- powiedział smutno
- A gdzie jest Harry?- zapytałam
- Gdzieś poszedł, ale nie mówił gdzie, ani kiedy wróci- poinformował mnie Liam
- Pewnie coś ważnego mu wypadło- powiedziała Nina
- Pewnie tak… powiedziałam niezbyt przekonana.
Po południu siedziałyśmy przed telewizorem i oglądałyśmy wywiad z chłopakami.
-Który z was ma dziewczynę?- zapytała dziennikarka. Chłopcy spojrzeli na siebie z uśmiechem po czym Harry, Liam i Niall powiedzieli „ja”. Kobieta wypytywała ich o nas, lecz chłopcy nie chcieli  zdradzić wielu szczegółów. Potem ,ku mojemu zaskoczeniu, Harry pochwalił się nowym tatuażem. Okazało się, że zrobił go sobie dzisiaj rano.  Nie byłam z tego zbyt zadowolona, bo nie jestem fanką tatuaży, a Harry dobrze o tym wie, więc wkurzyłam się trochę. Gdy chłopcy wrócili do domu, powiedziałam Harry’emu co na ten temat myślę, ale on nie widział problemu. Obiecał mi, ze następnym razem, kiedy będzie chciał się „ozdobić”, to najpierw przekonsultuje to ze mną. Potem chłopak powiedział mi, że dzwoniła do niego jego mam i stwierdziła, że chciałaby mnie poznać.
- No nie wiem, trochę się boję. A co jak mnie nie polubi?
- Nie martw się. Ciebie nie da się nie lubić, a i tak prędzej czy później musicie się poznać, więc ustaliliśmy, że przyjedziemy pojutrze.
- Ok.  Powiedz mi  coś o niej. Jaka jest? Co lubi?
Harry przytulił mnie do siebie i zaczął opowiadać mi o swojej mamie. Widać było, że są bardzo zżyci i że chłopak bardzo za nią tęskni.
Następnego dnia Liam i Nina pojechali gdzieś razem, Niall i Martyna poszli do galerii  na zakupy, a Lou i Zayn poszli pokazać Ani i Agnieszce Londyn.
- A my co będziemy robić?- zapytałam
- Wiesz ja miałem dzisiaj spotkać się z Nick’iem  i poprowadzić z nim audycję w radiu, a później mieliśmy zamiar iść na jakąś imprezę. Dasz sobie radę sama?
- Tak, pewnie.- powiedziałam robiąc dobrą minę do złej gry. Coś się z nim dzieje. Nie jest taki jak dotychczas. Ciągle go nie ma, wychodzi gdzieś z kumplami zamiast ze mną i w ogóle poświęca mi mało uwagi. Praktycznie całe dnie nie rozmawiamy, a jeśli już to jak jesteśmy wszyscy razem i gadamy o wszystkim i o niczym. Coś jest nie tak jak być powinno. Co się dzieje z moim Harry’m?
__________________________________________________
Cześć. Chciałabym was przeprosić, bo strasznie namieszałam w tym opowiadaniu. Przepraszam, że nie pisze więcej o Kasi, ale po prostu nie pasuje mi tu, bo by mi zburzyła wszystko co zaplanowałam, dlatego nie kontynuuję jej wątku.  Miałam jej w ogóle nie dodawać, ale prosiłyście mnie i chciałam jednej z was zrobić prezent urodzinowy, więc napisałam, ale więcej nic tu na ten temat nie wymyślę.  Mówicie, że za dużo nowych postaci dodaję, ale przecież same mnie o to prosiłyście.  Ze wszystkich wprowadzonych ostatnio postaci zamierzam rozwinąć wątek Leny i może jeszcze kiedyś wrócić do Max'a. Przepraszam, jeśli wy uważacie, że lepiej by było inaczej, ale ja już tak wymyśliłam i ciężko mi by było zmieniać, bo mam już to nieco inaczej zaplanowane. 
Martwi mnie tez jeszcze jedna rzecz. Jakoś mało was tu ostatnio. Bywało już około 20 komentarzy, a tu znowu zastój i tym razem nie tylko z komentarzami, ale nawet z liczbą wyświetleń nie szalejecie. Naprawdę jest aż tak źle?

11 komentarzy:

  1. Nigdy nie jest źle! Ostatnio większość skupia sie na nauce ( ty pewnie również ) bo jest juz marzec i za niedługo są egzaminy , bla, bla, bla....
    Rozdział jest fajny , cieszy mnie że starasz się dodawać często rozdziały.
    Oby tak dalej , Magda <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega *0* kiedy kolejny ?? kocham je !!

    OdpowiedzUsuń
  3. No nawet, nawet!! Ale czasami byłe lepsze!!! No szkoda, że nie rozwijasz dalej wątku o kasi, a mnie wątek o lenie nie kręci!! Ale og to spk :)
    OLa

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jest źle. Myślę tylko, że może ktoś czytał to już w nocy i nie chciało mu się komentować albo po prostu nie miał co napisać. Ciekawe co to nasz Harry wymyślił 0.o
    Monika .

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazwyczaj późno dodajesz i dlatego chyba tak jest! Ale bo się po prostu już nudzi, idziesz w ślad w takiej typowej polskiej telenoweli. Co jednak staje się żenujące;
    -ktoś się pojawia i znika,
    -zakochują się,
    -zdrada,
    -jakiś zły charakter,
    -przyjaźń,
    -rozłąki itd.
    Zaczyna to być nie za fajne, ale ja ogólnie lubię twoje opowiadania, ale wystopój kochana. Mnie najbardziej ciekawi Nina i Liam itd, ale to też zaczyna iść w ślad typowej polskiej telenoweli!!
    *Ida

    OdpowiedzUsuń
  6. hym... jak zwykle cudowne! No szkoda, że nawet nie ma po jednym wątku o Kasi, choćby nawet co 2 rozdział, no ale cóż. Tu się najbardziej zawiodłam! A i mnie to trochę dobija, że każdy z chłopaków się zakochuje itd. Odkrywają swoja drugą połówkę. Muszę się zgodzić z powyższym komentarzem, że idziesz w ślad ,,typowej polskie telenoweli". Nie psuj tego, bo stracisz połowę twoich czytelników. Dobra rada!
    Izzzza ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne opowiadanie. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. Ale nie martw się nieważne co się będzie dalej działo, ja zawsze będę twoją największą fanką :*
    Tak przy okazji zapraszam do mnie na bloga mam nadzieje że spodoba Ci się moje opowiadanie i liczę na twoją opinię
    Pozdrawiam
    Vicki :*
    http://baby-let-me-be-your.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet nawet... jestem ciekawa co wymyslisz z Harrym
    zapraszam do mnie : LilusPayne Marzenie - uprzedzam nie wchodze tam zbyt czesto :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ekstra, muszę się zgodzić z powyższymi komentarzami(ale nie ino z tymi dobrymi lecz wszystkimi). Szkoda, że nie rozwijasz tematu o kasce, tu się zasmuciłam. A no i z tym że za dużo nowych posatci. Ale przedewszystkim z tym, że jest to cudowne dzieł <33
    Monia

    OdpowiedzUsuń
  10. wiesz nie mam teraz w ogole czasu na blogowanie, juz sama nie wiem w co rece wlozyc. Pisze opowiadanie po angielsku bo musze sie poprawic i oddac nauczycielce, proboje wymyslic sama jakas ciekawa opowiesc ale nie na bloga kiedy indziej ci wyjasnie noi jeszcze nauka i nie nadazam z tym wszystkim. Ciagle testy, lekcje kolejne testy przygotowania do egzaminow normalnie glowa mi zaraz wybuchnie. I jeszcze musze pogodzic zycie towazystkie tak wiem narzekam sorki porostu mowie bo sama dodalam nowy rozdzial po miesiacu.

    A co do twoich to sie troche zgodze z dziewczynami, to sie nie robi bardziej ciekawie gdy ktos kogos zdradza itd, krytykuje a pewnie sama to robie. Podoba mi sie twoj blog bo jest realny, cos co moglo sie stac i dlatego tu wracam. nie mowie zebys dodala coz nie z tej planety bo jest dobrze ale zmienila troche tok wydarzen ze w koncu zayn i louis beda z tymi dziewczynami kazdy sie tego spodziewa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ogólnie to spoko i nie przejmuj się ilościami komentarzy! Piszesz bo to lubisz. A i powyższe komentarze maja racej, że to taka trochę telenowela się robi, przykładowo: ,,M jak miłość" czy ,, Na Wspólnej" itp. Więc nie psuj tego :D Dobra rada. Czekam na to kiedy w końcu Zayn znajedzie swoją drugą połówkę(myślałam, że będzie z tą kasią, tu się trochę zawiodłam). Ale ogólnie jest fajnie, tylko pamietaj o radach czytelniczek :)
    Ida

    OdpowiedzUsuń